Brak opłakiwania niezaspokojonych potrzeb może prowadzić do tłumienia emocji, a także do niezdolności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. W efekcie narażamy siebie na lęki, depresję czy uzależnienia.
Ważne jest wyrażanie i rozumienie emocji, związanych z niezaspokojonymi potrzebami, jak też szukanie pomocy w przypadku trudności w procesie opłakiwania. Warto również dążyć do zaspokajania naszych potrzeb, aby minimalizować sytuacje, w których musimy się mierzyć z bólem i smutkiem, związanymi z niezaspokojonymi potrzebami.
5 Comments
Dorota
2023-04-13
Mocne odkrycie w NVC. Spisałam listę niezaspokojonych potrzeb z dzieciństwa, przypomniałam sobie trudne sytuacje, dałam sobie pozwolenie na wzruszenie … a potem wyraziłam wdzięczność, że mam świadomość potrzeb które mam dzisiaj i cieszę, że mogę świadomie się nimi zająć i je realizować 😀
5 Comments
Dorota
Mocne odkrycie w NVC. Spisałam listę niezaspokojonych potrzeb z dzieciństwa, przypomniałam sobie trudne sytuacje, dałam sobie pozwolenie na wzruszenie … a potem wyraziłam wdzięczność, że mam świadomość potrzeb które mam dzisiaj i cieszę, że mogę świadomie się nimi zająć i je realizować 😀
ReplyGustaw
Strata jest rzeczą naturalną. Okazja minęła – i całe szczęście.
ReplyLife must go on.
Patrycja
Dbam o opłakiwanie niezaspokojonych potrzeb, gdy daję sobie czas na refleksję i smutek.
ReplyJan
Medytuję nad stratami, by dać sobie przestrzeń na pogodzenie się z przeszłością. Zapisuję trudne emocje, by uwolnić je i zrozumieć ich źródło.
ReplyRobert
Potrzebę opłakiwania zaspokajam, gdy rozmawiam z bliskimi o tym, co mnie boli.
Reply